Dzień dobry!


Ciekawa jestem czy pijecie taką kawę zaparzoną z fusami? Bo ja tradycyjnie co tydzień piję, taką u mojej najwspanialszej sąsiadki. Pijemy taką kawę już kilka lat. Jedynie co się zmienia to kubki, bo pijemy teraz w kubkach, a nie w takich szklankach jak z czasów PRL-u. Fajnie jest mieć taką sąsiadkę.
Czasami też, jest moją testerką, jeśli chodzi o deserki. Dzisiejszy deser jest jednym z najprostszych deserów i szybkich deserków. Natrafiłam na niego, oglądając film „Czterdziestolatek”, pewnie pamiętacie ten film. W jednym odcinku Ania Seniuk grająca tam jedną z głównych ról, była w
kawiarni i zamówiła kilka deserów. Ja wybrałam deser ambrozja. Szybki, prosty i bardzo przy tym dobry.


                                           




Kawa parzocha
Skład:
3 pełne łyżeczki kawy mielonej
wrzątek
Przygotowanie:
Do szklanki lub kubka wsypujemy mieloną kawę i zalewamy wrzątkiem. Najszybszy sposób parzenia kawy.



                                             






Deser ambrozja
skład:
galaretka pomarańczowa
lody śmietankowe
bita śmietana
do dekoracji- płatki migdałów, rodzynki, orzechy
Przygotowanie:
Galaretkę można zrobić dzień wcześniej. Gotową galaretkę pokroić na małe kawałki. Do pucharków dajemy galaretkę, następnie gałkę lodów, można zaszaleć i dodać dwie. Wierzch dekorujemy bitą śmietaną i posypujemy płatkami migdałów, rodzynkami lub orzechami.
Smacznego!!!

                                                                           


















Źródła:
 https://metrowarszawa.gazeta.pl/metrowarszawa/56,141636,21398975,to-tam-zajadano-sie-ciastami-w-czasach-prl-to-jedyna-rzecz.html

1 komentarz: