Witajcie!


Dzisiaj pewnie was nie zaskoczę, ale mam też nadzieję, że nie zawiodę. Dzisiejsza kawa to nic nadzwyczajnego, ale mnie zaskoczył jej smak i dlatego postanowiłam się z wami podzielić
przepisem. Miłośnicy cappuccino z kremową pianką, wcale nie muszą ograniczać się do wizyt w kawiarniach, by delektować się ulubioną kawą. Tym bardziej że teraz mamy takie ciężkie czasy, tak długo już pozamykane są kawiarnie, że niestety jesteśmy spragnieni pysznej kawy. Kawę jak z kawiarni można samemu przyrządzić, korzystając z kawiarki i klasycznego spieniacza, lub frencz pressa. Podstawą dobrego cappuccino jest jednak kawa, w tym przypadku porcja dobrej jakości espresso. Ja
ostatnio testuje kawę, Woseba jak na razie, przypasowała mi Bio Organic. Jest delikatna, zawiera niską kwasowość, co czyni ją idealną bazą do kremowego, słodkiego cappuccino. Dziś też nie może zabraknąć deseru. Deser dzisiejszy to z czasów PRL-u, ale jak myślę, jest lubiany i pyszny ten deser, że warto do niego wracać, a jest to deser sułtański.





Cappuccino tiramisu
skład:
espresso
10 ml syropu o smaku tiramisu
150 ml mleka
Przygotowanie:
Przygotować espresso. Mleko lekko podgrzać i spienić. Jeśli chodzi o spienianie mleka, to poświęcę jeden z postów na ten temat. Oczekujcie, wkrótce się pojawi.
Na dno filiżanki wlewamy syrop tiramisu, następnie dodajemy spienione mleko i delikatnie wlewamy espresso. No i gotowe.





Deser sułtański

Skład:
250 ml śmietanki kremówki 36%
50 g cukru pudru
50 g pokruszonych bezików
50 g rodzynek
25 ml rumu lub syropu czekolada & rum
2 łyżki kakao
Do dekoracji posypka czekoladowa i kruche ciasteczka

Przygotowanie:
Rodzynki namoczyć w rumie lub w syropie przez kilkanaście minut, a jeszcze lepiej poprzedniego wieczoru.
W tym czasie schłodzoną kremówkę ubić na sztywno, pod koniec ubijania dodać cukier puder.
Krem podzielić na dwie części. Do jednej dodać kakao, odsączone rodzynki i dokładnie wymieszać.
Na dno pucharków wyłożyć ciemny krem, a następnie przy użyciu szprycy wyłożyć jasny.
Na koniec udekorować pokruszonymi bezami i skropić lekko rumem, w którym moczyły się rodzynki.
Zdobimy wedle uznania i podajemy schłodzony
SMACZNEGO !!!


















Źródła:
https://woseba.pl/

1 komentarz: